Każdy z nas doskonale zdaje sobie sprawę, że pogoda u nas w Polsce jest w ostatnim czasie bardzo nieprzewidywalna. Zaskakuje ona nie tylko drogowców, ale również sadowników i rolników. Ostatnio jest tak, iż po kilkudniowej fali upałów „przychodzą” nawałnice lub gradobicia. Niestety my nie mamy na to żadnego wpływu, możemy tylko i wyłącznie spróbować złagodzić skutki tych zjawisk atmosferycznych w naszym ogrodzie. Jak to zrobić?
Prawdą jest, że wszystkie rośliny lubią ciepło, lecz już zbyt wysoka temperatura znacznie hamuje ich wzrost i rozwój. Otóż w temperaturze powyżej 28 stopni Celsjusza pyłek kwiatowy staje się nieaktywny. To jest powodem tego, że rośliny nie zawiązują owoców. Natomiast jeśli dojdzie jeszcze do tego deficyt wody to w 100 % możemy zapomnieć o plonach.
Co w takiej sytuacji robić?
Po prostu usuwajmy chwasty, które konkurują z roślinami użytkowymi o wodę. Bo wiadomo, że im mniej chwastów, tym więcej wody dla naszych warzyw i kwiatów. Poza tym okrywajmy ziemię skoszoną trawą, słomą bądź czarną agrowłókniną. W taki oto sposób zmniejszymy parowanie wody z gleby. Jeżeli chodzi o nasze grządki warzyw to zabezpieczamy je rozkładając nad nimi, na drewnianych albo metalowych prętach białą agrowłókniną, która rozproszy promienie słoneczne. Tak utworzony baldachim w znaczny sposób osłoni rośliny przed palącym słońcem, jak także przed gradobiciem. Oczywiście włóknina zostanie zniszczona, ale co najważniejsze nasze roślinki przetrwają.
Śmiało taką osłonę możemy też utworzyć nad rabatami kwiatowymi. Jeśli nie mamy zbytnio czasu na wbijanie kołków lub prętów, to rozłóżmy dosyć luźno włókninę na naszych kwiatkach. Pamiętając o tym, aby w kilku miejscach wyłożyć kamienie bądź inne ciężkie elementy, które przytrzymają włókninę. Dzięki temu padający grad nie uszkodzi nam roślin. Ponadto jeżeli mamy taką możliwość to uprawiajmy warzywa i krzewy owocowe w tunelach foliowych albo szklarniach. Tam na pewno będą bezpieczne. Jeśli jednak mamy kilka drzewek i krzewów owocowych, to owińmy je białą agrowłókniną. To rozwiązanie pozwoli na osłonięcie ich przed słońcem, kurzem i gradem. Niestety jeżeli dojdzie już do uszkodzenia drzew i krzewów owocowych, to te najbardziej poranione i połamane pędy, po prostu trzeba będzie usunąć, podobnie jak owoce.
Koniecznie pamiętajmy też o tym, aby opryskać drzewa i krzewy owocowe preparatem Topsin M500 S.C. albo Kaptan 50 WP, by znacznie ograniczyć źródła infekcji grzybowych. Dobrze by było też zastosować nawozy azotowe dolistne, np., Mocznik 0,5 % lub saletrę wapniową 0,5 %. Pozwoli to pobudzić roślinę do szybszego zabliźniania się ran.
Natomiast po gradobiciu warto jest zastosować, szczególnie w ekologicznych ogrodach, efektywne mikroorganizmy, takie jak: Ema5 – 50 ml na 1 litr wody lub EmFarma Plus – 200 ml na 1 litr wody.